Orange is the new Silver, czyli przyszło nowe w Austrii

Share:

Budnik i Pokrzywiński o F1

Miscellaneous


Pięć wyścigów z rzędu, budowana bezpieczna przewaga w generalkach... Czyli Red Bull zaczyna dominację a'la Mercedes. Poza tym dopełnieniem pomarańczowego szaleństwa na Red Bull Ringu był Lando Norris, który pokazuje, że jest real deal. Aha, no i Hamilton przedłużył kontrakt w Mercedesie, ale to chyba już nikogo aż tak nie obchodzi.